Adrian Dąbrowski Adrian Dąbrowski
681
BLOG

Kreml atakuje KOD PIS i jego media powtarzają te kłamstwa

Adrian Dąbrowski Adrian Dąbrowski Polityka Obserwuj notkę 5

Partia zmiany biorąca pieniądze z Kremla i chwalona przez Władymira  Putina

http://niezalezna.pl/64517-czlowiek-putina-do-prorosyjskiej-zmiany-ta-partia-ma-przed-soba-wielka-przyszlosc

Liderem tejże partii jest Mateusz Piskorski.  

Kreml atakuje KOD PIS i jego media powtarzają te kłamstwa

Partia ta próbowała trollować w grupach Mateusza Kijowskiego ale zostali tych pseudo członków za łamanie regulaminu. Regulamin jest jasny KOD nie zajmuje się promowaniem lub zwalczaniem partii. A oni próbowali wprowadzać takie wątki, i to w sposób agresywny i jątrzący, typowy dla sieciowych trolli.  Mateusz Kijowski  mówi jasno to była zorganizowana akcja trollerska.

Gdy to się nie powiodło założyli fikcyją grupę KOD oraz profil Mateusza Kijowskiego w którym były min. ostre słowa o Kaczyńskim "To jest wypowiedzenie wojny. Byliśmy łagodni, jednakże powyższe sytuacje zmuszają nas do zaostrzenia postawy. Jeśli będzie trzeba to nawet nie zawahamy się przed zastrzeleniem Jarosława Kaczyńskiego".

Kreml atakuje KOD PIS i jego media powtarzają te kłamstwa

Administratorem fikcyjnej grupy KOD jest Tomasz Jankowski sekretarz zarządu krajowego Zmiany i jej rzecznik a także będący sekretarzem stowarzyszenia Komitet Ukraiński. 

Kreml atakuje KOD PIS i jego media powtarzają te kłamstwa

Gdy dziennikarze Gazety Wyborczej poprosili Jankowskiego o rozmowę o grupie na Facebooku podszywającej się pod KOD, odpisał: „Dlaczego Pani uważa, że to » podszywanie się «? Czy na » obronę demokracji «trzeba mieć w Polsce monopol? I kto go przyznaje?  » Gazeta Wyborcza «? Toż to pełzający faszyzm”. Itłumaczył: „Dla nas intencja obrony demokracji sięga dużo głębiej niż u » konkurencji «, jako że reprezentujemy partię, której uniemożliwiono start w wyborach przez blokowanie jej rejestracji”.

Drugim administratorem grupy jest Tomasz Trump członek zarządu krajowego partii Zmiany. Sa takze wśród nich tzw Wrogowie wolności jak Mariusz Lorbiecki i Kamil Ługowski. Którzy maja swoje profile także na rosyjskim odpowiedniku Facebooka http://VK.com.

Kreml atakuje KOD PIS i jego media powtarzają te kłamstwa

Kreml atakuje KOD PIS i jego media powtarzają te kłamstwa

Ten drugi na jednym z portali networkingowych w rubryce "doświadczenie zawodowe" wpisał "troll" i informację, że trollowaniem zajmuje się od 2013 r.

Gdy Mateusz Kijowski alarmuje członków KOD, że na Facebooku pojawiły się fałszywe grupy o tej samej nazwie (jest ich kilka, ale tylko ta związana ze Zmianą zdobyła popularność) - administratorzy pseudo-KOD także ostrzegają przed "podróbkami" ich grupy. Mariusz Lorbiecki z pseudo-KOD pisze: "One oszukują ludzi, przejmują tych, którzy nas popierają, próbują zamącić. Dlatego to ważne, żeby każdy z nas - popierających Komitet Obrony Demokracji - polubił naszą oficjalną stronę". Potem dodaje, że "komuś zależy na podzieleniu nas i wyszydzeniu tej oddolnej inicjatywy".Gdy KOD zgłasza administracji Facebooka, że są grupy podszywające się pod niego, i domaga się ich zamknięcia, założyciele pseudo-KOD wzywają swoich członków, by zgłaszali Facebookowi to samo - tylko że w drugą stronę. 

Gdy Kijowski zdaje członkom KOD relację z działań podejmowanych przez niego i grupę oraz spotkań organizacyjnych w różnych miastach, Lorbiecki w pseudo-KOD powtarza echem: "Ciągle nawiązujemy nowe kontakty z mediami, a mój telefon nieustannie dzwoni. Nasze struktury rozwijają się, dzisiaj mieliśmy pierwsze spotkanie w terenie, na którym policzyliśmy się - jest nad wyraz dobrze".
A gdy KOD zaprasza do udziału w jakichś wydarzeniach czy spotkaniach, pseudo-KOD zapowiada swoje - tyle że nieprawdziwe, z dopiskiem wielkimi literami: "To jest oficjalne wydarzenie Komitetu Obrony Demokracji!".
Warszawski działacz społeczny, który omyłkowo przystąpił do pseudo-KOD: - Szybko zorientowałem się, że to fejk, bo wiele wpisów jego członków to oczywista kpina. Ale są też ludzie, którzy myślą, że to naprawdę grupa założona przez Mateusza Kijowskiego. Jedni chcieliby poprzeć KOD, krytykują działania PiS wobec Trybunału, wrzucają zdjęcia z manifestacji. Inni obrażają KOD i Kijowskiego, nie przebierając w słowach, a chwalą PiS i Andrzeja Dudę. Pierwsi zaatakowani przez propisowców oburzają się chamstwem i bałaganem w grupie. Fałszywy KOD dorabia prawdziwemu dość szpetną gębę.

6 grudnia, dzień po opublikowaniu przez KOD komunikatu o marszu planowanym na 12 grudnia, ktoś włamuje się na facebookowe konto Mateusza Kijowskiego. Korzystając z uprawnień administratora, wyrzuca z KOD około tysiąca osób; część z nich trafia do pseudo-KOD. Dwa dni po ataku Łukasz Gajewski poda na forum pseudo-KOD, że w Komitecie Obrony Demokracji "przed dokonaniem misji oswobadzającej internowanych na 40 000 członków było aż 3700 osób zbanowanych". Dostęp do informacji o liczbie wyrzuconych członków KOD mają tylko jego administratorzy.
Korzystając z przejętego konta Kijowskiego, hakerzy komunikują się z sympatykami KOD i publikują w jego imieniu wpisy na forum pseudo-KOD. - Stworzono rozmowę, w której Mateusz rzekomo umawia się z jakimiś ludźmi, że zapłaci im za działalność w KOD - mówi Paweł Wimmer.
Anka Grzybowska, koordynatorka warmińsko-mazurskiego KOD, pisze wówczas na forum grupy: "To jest świństwo. Nikt z nas nie wziął ani złotówki za to, co robimy w KOD. Bywamy koszmarni zmęczeni, niedospani, ale nikt tu nie żąda jakiegokolwiek wynagrodzenia i nikt z nas się nikomu nie sprzedaje".
Choć bardzo szybko administratorzy KOD wydają komunikat, że "posty założyciela KOD Mateusza Kijowskiego należy traktować jako fałszywe od odwołania", screeny rozmowy zaczynają krążyć w sieci. I trafiają do prawicowych mediów. Portal Blogpublika.com informuje, że screen udostępniła mu osoba, która prosiła o zachowanie anonimowości. I dodaje, że "Mateusz Kijowski sam twierdzi, że włamano mu się na konto; może się włamano (...), może tak się tylko tłumaczy".

Wkrótce potem portal prawicowego Radia Wnet (którego założycielem jest Krzysztof Skowroński, szef propisowskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w artykule "KOD - opłacani demonstranci" pisze: "Na Blogpublika.com pojawiła się informacja, że główny organizator demonstracji Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski negocjuje wysokość wynagrodzenia z demonstrantami spod Trybunału Konstytucyjnego".
Dzień później na forum pseudo-KOD Łukasz Gajewski informuje, że "przelewy za działalność demokratyczną w miesiącu grudniu zostaną zrealizowane do dnia 10 stycznia. Podobnie w następnych miesiącach". A 10 grudnia, na dwa dni przed marszem KOD w Warszawie, Mariusz Lorbiecki, na forum pseudo-KOD pisze: "Dostajemy wiele zapytań o bonusy za stawienie się na sobotniej manifestacji. (...) Koordynatorzy wojewódzcy rozliczani są indywidualnie, natomiast szeregowi sympatycy po prostu wpiszą się na listę podczas sobotniej manifestacji. Będą puszczone dwie listy - jedna dla mieszkańców Warszawy, a druga dla przyjezdnych. Warszawiacy otrzymają 50 zł, a przyjezdni 100 zł". W przeddzień marszu pseudo-KOD udostępnia zdjęcie zamieszczone przez narodowców, z którymi partia Zmiana jest w bardzo dobrych relacjach, przedstawiające dokument z logo KOD zatytułowany "lista rozliczeniowa koordynatorów regionalnych KOD według zlecenia 11/12/2015". Przy nazwisku każdego koordynatora wpisana jest jakaś kwota pieniędzy, przy kilku - podpis kwitujący odbiór należności.

KOD zapewnia, że lista jest fałszywa. A o prowokacji i sfałszowaniu podpisów koordynatorów KOD powiadomiona została policja. Ale 12 grudnia w relacji z marszu KOD, na który przyszło około 50 tys. ludzi, TV Trwam o. Rydzyka podaje, że "ludzie, którzy przyszli protestować przeciwko rzekomemu łamaniu demokracji, byli opłacani". Później to samo powtarzają politycy prawicy.
Teraz pytam się co do za działania czysty Stalinizm !!!!!!! Na dodatek PIS współpracuje pośrednio z Kremlem ?... t  A podobno chcieli lustracji, głosili hasła precz z komuną a są czymś znacznie gorszym.. 

Druga bardziej prawdopodobna możliwość okazali się dla Kremla przez swoją butę, parciem na władzę oraz przewidywalność pożytecznymi idiotami w rekach Putina. Trudno powiedzieć co jest gorsze w praktyce bo moralnie na pewno pierwsza możliwość. 

 

Po prostu feminista oraz pacyfista lewicowiec, anarchosyndykalista rewizjonista, mizoginizm jest moim genetycznym wrogiem. Od niedawna prowadzę bloga http://lewyfeminista.blogspot.com/ Adrian Dąbrowski Adrian Dąbrowski lubi Feminism Mimo wszystko patriota tak jak większość racjonalistów http://www.racjonalista.pl/index.php/s,8 SONDA Czy popierasz postulat odebrania prawa wyborczego każdemu urzędnikowi państwowemu? TAK NIE Zobacz wyniki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka