Zbigniew Ziobro próbował odroczyć obrady w złym trybie, w końcu taki z niego prawnik..
Trybunał konstytucyjny zgodnie z prawem natychmiast odrzucił to odroczenie i chyba o to miało chodzić. Za to nasza kochana premierzyca Beata Szydło mówi iż nie opublikuje wyroku trybunału konstytucyjnego ponieważ złamała by wtedy konstytucję, Oj ciekawa "logika" Pytam w jaki sposób złamałaby konstytucję? Rząd ponoć twierdzi iż chodzi tu o procedowanie w niepełnym składzie tyle iż min. własnie ten przepis jest kwestionowany przez trybunał. Pani Wasserman porównuje to do sądu powszechnego tyle że sąd powszechny nie ma uprawnień procedować nad sensownością przepisów w oparciu których miałby w przeciwieństwie do trybunału. Takjest tak w praktycznie każdym cywilizowanym państwie !!
Trybunał konstytucyjny nie może obradować według przepisu który kwestionuje ponieważ jakby uznał iż ten przepis jest niekonstytucyjny to automatycznie wyrok jego też byłby niekonstytucyjny i było by błędne koło.
Powiem jedno życzę temu państwu sankcji nie tylko politycznych ale i gospodarczych może dopiero wtedy ten naród się obudzi z letargu.
Komentarze